Ciekawy wyrok zapadł w ostatnim tygodniu w Katowicach. Mianowicie powód otrzymał zadośćuczynienie za utrudnianie kontaktów z dzieckiem. Pozwaną, która musi zapłacić, jest jego była żona. Wyrok jest prawomocny. Biorąc pod uwagę, jak wiele jest sporów między byłymi małżonkami dotyczącymi kontaktów z dziećmi, wydaje się, że takich spraw mogłoby być znacznie więcej.
Nie ulega wątpliwości, że walka o sprawiedliwą opiekę to często droga przez mękę. Po rozwodzie rodzice bardzo często nie mogą dojść do porozumienia w zakresie opieki. Zdarza się, że byli małżonkowie w ramach zemsty uniemożliwiają kontakty z dziećmi, które pozostają pod ich opieką. W najtrudniejszych przypadkach kontakt z drugim rodzicem w ogóle jest uniemożliwiony.
Podstawą wyroku, o którym wspomniałem powyżej, było regularne utrudnianie kontaktów ojca z dzieckiem przez matką dziecka. A ten w końcu postanowił wystąpić przeciwko byłej żonie z pozwem o naruszenie dóbr osobistych. Historię opisała w ostatnim czasie Gazeta Wyborcza. Sądy obu instancji, że w takiej sytuacji doszło do naruszenia dóbr osobistych ojca dziecka. A to spowodowało powstanie po jego stronie krzywdy.
Zadośćuczynienie za utrudnianie kontaktów z dzieckiem
W tej sprawie powód otrzymał kwotę 10 000 zł jako zadośćuczynienie za utrudnianie kontaktów z dzieckiem. Domagał się natomiast kwoty znacznie wyższej – w wysokości 50 000 zł.
Wydaje się, że kwoty od 5 do 10 000 zł są realne w wielu sprawach, natomiast możliwe jest uzyskanie świadczeń znacznie wyższych. Ale wszystko zależy od konkretnych okoliczności danej sprawy.
Nie ma przy tym znaczenia, czy roszczącym jest były mąż, czy była żona – poszkodowanym w takiej sytuacji jest osoba, której uniemożliwiono kontakty z dzieckiem.
Muszę podkreślić, że to nie pierwszy tego typu wyrok. W 2015 r. podobny wyrok wydał Sąd Apelacyjny w Gdańsku. W uzasadnieniu wskazał, że matka naruszyła jedno z podstawowych dóbr osobistych człowieka w postaci więzi rodzicielskiej (łączącej ojca z jego córkami). Jest to więź szczególna, której naruszenie wiąże się ze znacznym cierpieniem psychicznym. W tej sprawie kontakt z ojcem dziecka był utrudniony przez około rok.
Piotr Stosio
Radca Prawny
0 komentarzy